Zagrożeniem naszych czasów jest dyskurs postmodernistycznej współczesności brany na poważnie. Bezrefleksyjna akceptacja upośledza nas duchowo. Continue Reading
Wokół ludowego performansu z Judaszem
Wydarzenia wokół ludowego „performansu” z udziałem Judasza mają oczywiście wyraźny aspekt polityczny – nie możemy pozwolić Żydom na arbitralne kształtowanie naszych tradycji. Zaś nadgorliwa reakcja czynników rządowych, związana z karykaturalną momentami uległością wobec naszych przyjaciół zza oceanu, skutkuje tylko coraz większą niechęcią do Izreala, i to zarówno wśród demosu jak i elit.
Sprawa ta pokazuje nam jednak także coś głębszego, oddziałowującego na nasze życie bardziej bezpośrednio niż spory z bliskowchodnim państwem.
Przewodnik po Nietzschem dla chrześcijan
Jeśli ktoś jest autorem książki nazwanej „Antychryst” tudzież, w zależności od tłumaczenia, „Antychrześcijanin”, to nic dziwnego, że nie jest oczywistym wyborem dla chrześcijańskiego czytelnika. Nie dziwi również, choć rozczarowuje, że nierzadko chrześcijańscy intelektualiści, chcąc oswoić nieco swoje audytorium z klasykiem filozofii, przekręcają i zafałszowują przekaz zawarty na kartach pism Nietzschego. Mowa jednak o myślicielu, którego wielu chrześcijan uważa za najpotężniejszego wśród ludzi przeciwnika swojej religii, z którym w encyklikach polemizują papieże i który nieprzerwanie inspiruje kolejne pokolenia twórczych umysłów na całym świecie. Są to niezłe powody, aby poświęcić trochę czasu i dowiedzieć się o co tak naprawdę chodzi, nawet jeśli, z racji światopoglądowego dystansu, tylko pośrednio. Continue Reading
Zmierzch Zachodu nie taki straszny
To nie jest książka jakiej się wszyscy spodziewają. W niektórych miejscach określana jako kultowa, lecz tak po prawdzie kultowy jest przede wszystkim jej tytuł, który nie tak rzadko przewija się w dyskusjach o trajektorii europejskiej cywilizacji. Dziś mogę to stwierdzić z pewnością – większość powołujących się na Upadek Zachodu robi to błędnie. Continue Reading
Profesora Nowaka Nietzsche urojony
Z natury reprezentuję typ polemiczny co niegdyś przysparzało mi kłopotów i niechęci, jednak z wiekiem i wyrobieniem okazało się czymś z wielu względów korzystnym. Jedną w owych korzyści jest powoli acz metodycznie powiększająca się liczba osób z którymi mogę omawiać interesujące mnie kwestie z dużą dozą dobrej woli mimo odmiennych punktów widzenia. Jedną z takich osób jest kolega-narodowiec zagłębiający się krok po kroku w myśl katolickiego tradycjonalizmu. Ja zaś aktualnie zagłębiam się z kolei w zawiłości nietzscheańskiej krytyki wszystkiego i wszystkich, zatem czego jak czego, ale obszarów do sporu nam nie brakuje. Continue Reading
Literacki debiut DL
Pierwszy raz to zawsze wielki moment, nawet jeśli tylko subiektywnie. Wszystko jedno czy chodzi o pierwszy seks, pierwszą solówkę w lasku za szkołą, debiut sportowy czy profesjonalny. Cezura, przełamanie, nowy początek. I niepewność, szczególnie jeśli chodzi o inicjację książkową, w której trzeba się przecież otworzyć, wystawić pod ocenę niekoniecznie życzliwej publiczności swoje przemyślenia i skalę talentu, co do którego samemu z braku dystansu nie można mieć pewności. Zresztą krytyka nie jest najgorsza, bardziej zaboli głucha obojętność, stan rzeczy w którym nikomu nie będzie się chciało nawet rzucić kamieniem. Jak wobec tego wypada książkowy debiut opisywanej szerzej niedawno przeze mnie Drogi Legionisty? Continue Reading
Intelektualne podziemie
Choć dzisiejszej młodzieży o patriotycznych odruchach może być trudno w to uwierzyć to był taki czas, nie tak dawno temu, że nie było ani fejsbuka ani setek profili zalewających odbiorców szumem informacyjnym w prawicowym sosie. Mało tego, poprawnościowy przekaz atakował niemal z wszystkich mediów w stopniu dzisiaj niewyobrażalnym, zaś spotkanie osoby myślącej podobnie graniczyło z cudem, gdyż znakomita większość rówieśników miała to albo w dupie albo łykała bezkrytycznie postępową agendę, która to akurat – niepodważalnie przekonana o swoim dziejowym zwycięstwie – była na etapie zabierania babciom dowodów. Continue Reading
Odczarowywanie Nowego Jorku
Zastanawia mnie często jak duży wpływ na ukształtowanie świadomości naszego pokolenia miała telewizja, jak bardzo zostaliśmy zaprogramowani na resztę życia. Psychologowie nie mają wątpliwości, że odgrywa ona (współczesnym dzieciakom zastąpił ją już zapewne internet) olbrzymią rolę wzorcotwórczą. To co nas napędza, czyli nasze marzenia i pragnienia, nasza wizja szczęśliwego życia, idealnej drugiej połowy, wzorce urody, materialne potrzeby, to wszystko zostało w dużym stopniu uformowane przez skrajnie uproszczony i najczęściej wyidealizowany świat TV i kina. No chyba że ktoś miał wyjątkowo silne punkty oparcia (rodzina, tradycja, religia), ale bądźmy realistami – ile rodzin, szczególnie w postkomunistycznej Polsce, mogło stanowić na tyle atrakcyjny kontrprzykład, aby osłonić swoje dzieci? Continue Reading
Odkrywając Nietzschego
Odkryłem dla siebie Fryderyka Nietzschego i odkrycie to nie pozostawiło mnie obojętnym, a jego specyfika jest taka, że sam nie wiem czy to dobrze czy źle. Póki co jednak zdecydowałem się na wsiąknięcie w jaśniejszą stronę jego przemyśleń. Rzecz w tym, że niewprawionemu odbiorcy nie jest tu łatwo poczynić wiążących rozróżnień. Jak to mówią – nie ma ryzyka, nie ma zabawy. Continue Reading
Hollywoodzki scenariusz dla Polski
Mamy nowy rząd i stary Trybunał Konstytucyjny o czym wiedzą już chyba wszyscy w Polsce, trudno jednak traktować całą partyjną awanturę wokół tego poważnie, ja przynajmniej nie mam zamiaru poddawać się sterowanej eskalacji emocji. Nie znaczy to oczywiście, że zupełnie odcinam się od polityki, szczególnie że z inspiracji rządu może zdarzyć się coś bardzo ciekawego, na przykład hollywoodzka superprodukcja promująca na świecie któryś z chwalebnych wątków polskiej historii. Rzecz w tym, że jeśli celem jest wyjście w świat ze swoją narracją historyczną akurat za pomocą filmu to wybór odpowiedniej historii może być tylko jeden.
Continue Reading